Ponad 15 mln ton przeładowanej ropy i paliw – to wynik Naftoportu, spółki z Grupy PERN, jaki osiągnęła ona od początku stycznia do połowy listopada 2019 roku. Oznacza to, że już teraz firma przebiła dwunastomiesięczny rekord z roku 2018. Takie obroty są efektem dywersyfikowania dostaw ropy naftowej przez polskie rafinerie, ale także zwiększonego importu surowca drogą morską, który miał miejsce w połowie roku w związku z kryzysem spowodowanym zanieczyszczoną ropą ze wschodu.
Ten wynik to podkreślenie trendu, jakim podążają nasi klienci. Chodzi o wzrost zakupów ropy innej niż rosyjska, by wzmacniać bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju. Na taki rezultat miał także wpływ kryzys z ropą rosyjską, który spowodował jeszcze większe zainteresowanie usługami Naftoportu. Incydent z dostawami ze wschodu potwierdził fakt dużej odporności polskiej infrastruktury na podobne wydarzenia, ale także potwierdził słuszność realizowanych przez nas inwestycji.
Igor Wasilewski, prezes PERN i przewodniczący Rady Nadzorczej Naftoportu
Naftoport jest dziś kluczową spółką zapewniającą dywersyfikację dostaw ropy naftowej do Polski, obrazuje stały, wzrostowy trend przeładunków tego surowca w ostatnich latach. Dlatego nieustannie musimy zabiegać, by zapewnić jej pełną gotowość do realizacji tej misji. Z tego wynikają niezbędne inwestycje i remonty. Tylko w tym roku przeznaczono na te cele nakłady w wysokości około 20 mln zł, w porównaniu do ok 12 mln zł w 2018 roku i blisko 13 mln zł dwa lata wcześniej.
Andrzej Brzózka, prezes Naftoportu